czwartek, 25 lutego 2016

Zanim się pojawiłeś, czyli historia o walce o życie, miłość i spełnione marzenia.


Polski tytuł: Zanim się pojawiłeś
Oryginalny tytuł: Me Before You
Autorka: Jojo Moyes
Wydawnictwo: Świat Książki
Kategoria: literatura współczesna



Książkę znalazłam po tym, jak moja koleżanka powiedziała mi, że niedługo w kinach odbędzie się premiera ciekawego filmu, na który chciałaby pojechać. Zaintrygowana, razem z inną koleżanką zaczęłyśmy szukać książki, na podstawie której powstał ten film. I właśnie dzięki tej niemałej burzy, jaka rozpętała się wokół premiery filmowej, znalazłam naprawdę wartą polecenia książkę.

Louisa Clark jest osobą, której nie da się nie lubić (przynajmniej takie jest moje wrażenie). Po tym, jak zamknięto kawiarnię, w której dotąd pracowała przez długi czas, zaczyna poszukiwania nowego miejsca zarobku, ponieważ w domu się nie przelewało. Jej doradca zawodowy wynajdował jej coraz to nowe zajęcia, jedna gorsze od drugich (ubojnia drobiu prześladowała ją przez kolejne miesiące).

Kiedy jej doradca już prawie załamywał nad nią ręce, pojawiła się oferta pomocy przy sparaliżowanej osobie. Obawiała się tej pracy, ale wzięła ją, ponieważ staż w ubojni drobiu nadal śnił jej się po nocach. Osobą, której ma dotrzymywać towarzystwa to Will Traynor - chłopak z bogatej rodziny, który sam również odnosił w swoim czasie niemałe sukcesy zawodowe. Przez wypadek samochodowy został sparaliżowany od szyi w dół i wylądował na wózku.

Historia przypadła mi do gustu, choć nie od początku. Po pierwszych paru, parunastu stronach myślałam, że nie doczytam do końca. Może dlatego, że zwykle nie sięgałam po romansidła. Ale dałam szansę opowieści, zwłaszcza po tym, jak obejrzałam zwiastun filmu.

I nie zawiodłam się. Po pewnym czasie książka mnie tak wciągnęła, że nie mogłam się od niej oderwać i siedziałam do późna w nocy i czytałam, jak Lou wymyślała nowe rozrywki dla Willa, by ten przestał siedzieć w swoim szarym świecie w dusznym pokoju. Chłonęłam jak gąbka kolejne słowa - te radosne i te smutne. Śmiałam się, kiedy Will dogryzał Lou, płakałam, kiedy miał gorsze chwile, kiedy łapały go choroby oraz momenty zwątpienia.

Książka przerosła moje oczekiwania. Spodziewałam się jakiegoś zwykłego romansu, ale historia, którą autorka nam przedstawiła do zwyczajnych się nie zalicza. Wkraczając w świat Willa i Lou, do jego przybudówki, poznajemy, co to jest prawdziwa miłość, oddanie, szczera i bezinteresowna pomoc.

Pokochałam historię za jej zakończenie (choć ryczałam jak bóbr i nie mogłam się pozbierać nie tylko po końcówce, ale i po różnych innych momentach), za wspaniałych bohaterów, którzy nie byli sztywni i szarzy, tylko wręcz przeciwnie - każdy się wyróżniał i miał coś, za co się go lubiło i coś, za co można go było znienawidzić. A główni bohaterowie okazali się swoimi przeciwieństwami - Lou, energiczna, ze specyficznym gustem jeśli chodzi o modę i spokojny, nieco uszczypliwy Will, który nie stroni od sarkazmu, zwłaszcza w środkowej części książki.

Główni bohaterowie diametralnie zmieniają się pod swoim wpływem na oczach czytelników i to mi się bardzo podobało. Nie byli jednowymiarowi, potrafili być uśmiechnięci i źli, smutni i romantyczni, pewni siebie i przyjacielscy i oddani.

Serdecznie polecam wszystkim tę historię! Niejednym może Was zaskoczyć a zaintryguje Was na pewno!  Film zapewne również będzie ciekawy i już nie mogę się go doczekać, tym bardziej, że Willa gra w nim Sam Claflin, jeden z moich ulubionych aktorów.

Ps. Poszukując właśnie informacji o tej książce, dowiedziałam się, że po angielsku jest również druga część historii Louisy. Mam cichą i szczerą nadzieję, że już niebawem zostanie przetłumaczona oraz, że będę miała okazję się z nią zapoznać. Z chęcią sięgnę po "After You" ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Mrs Black bajkowe-szablony